Znajoma twarz – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z 1511 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.03.
Opis[]
Dowiedziawszy się od Piri Reisa, gdzie znajduje się stary sklep braci Polo, Ezio udaje się tam. Na miejscu zastał Sofię Sartor – tajemniczą Wenecjankę, którą poznał po przybiciu do Konstantynopola w porcie w zatoce Złoty Róg.
Przebieg[]
Ezio wszedł do sklepu.
- Sofia: Buongiorno! (Dzień dobry!) Merhaba! (Witaj!) Proszę, wejdź.
Ach! Wybacz ten bałagan. Nie miałam czasu posprzątać po podróży. - Ezio: Przypłynęłaś z Rodos, prawda?
- Sofia: Tak. Skąd wiedziałeś?
- Ezio Żeglowaliśmy tym samym statkiem. Nazywam się Ezio Auditore.
- Sofia: Sofia Sartor. Czy my się znamy?
- Ezio: Teraz już tak. Mogę się rozejrzeć.
- Sofia: Proszę. Większość moich najlepszych ksiąg jest na zapleczu.
Ezio rozpoczął badanie składu księgarskiego.
- Sofia: Miło spotkać kogoś z Italii w tej dzielnicy. Większość naszych ziomków trzyma się w dzielnicy weneckiej i Galaty.
- Ezio: Wzajemnie. Założyłem, że wojna Osmanów z Wenecją wykurzyła stąd większość z was.
- Sofia: Mieszkałam tu z rodzicami od dziecka. Wojna zmusiła nas do odejścia, ale zawsze wiedziałam, że wrócę.
Mam więcej towaru na tylnym podwórzu, jeśli cię to interesuje.
Czy na pewno nie potrzebujesz pomocy? Wyglądasz na zagubionego. - Ezio: Tak naprawdę nie chcę niczego kupować.
- Sofia: Cóż, a ja nie chcę niczego oddać za darmo, mój panie.
- Ezio: Wybacz mi. Wyjaśnię to za chwilę.
- Sofia: Czy na pewno nie potrzebujesz pomocy?
- Ezio: Nie, dziękuję.
Asasyn z pomocą Orlego Wzroku odnajduje ukryte przejście.
- Sofia: Znalazłeś coś ciekawego?
Ezio otwiera tajne drzwi.
- Sofia: Mój Boże! Kto to zbudował?
Niesamowite. Dokąd prowadzi? - Ezio: Może się dowiemy?
- Sofia: Kim jesteś, panie?
- Ezio: Tylko najbardziej interesującym mężczyzną w twoim życiu.
- Sofia: Ach, cóż za tupet!
- Ezio: Do widzenia, Sofio. Wrócę niebawem.
Konkluzja[]
Za pomocą Orlego Wzroku Ezio rozejrzał się po sklepie i ku ogromnemu zdziwieniu Sofii, odnalazł wejście do Yerebatan Sarnıcı, dawno zapomnianego zbiornika pod miastem. Uspokoiwszy Sofię, że nic się nie stanie, wszedł do środka.