Assassin's Creed Wiki
Advertisement
Assassin's Creed Wiki

Zostanie po tym blizna – wirtualna prezentacja genetycznych wspomnień Ezia Auditore, których wydarzenia odbywają się w 1481 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.0.

Opis

Podczas szukania sposobu dostania się do palazzo Emilio Barbarigo, Ezio Auditore zaobserwował działania Rosy i innych złodziei, którzy akurat przeprowadzali włamanie do budowli. W trakcie wspinaczki po ścianie, Rosa została trafiona w nogę przez łuczników, rezultując jej upadkiem. Asasyn szybko dostrzegł w niej cennego sojusznika i postanowił wyciągnąć Rosę z opresji, chroniąc ją przy tym przed strażami.

Po przebyciu znacznej odległości, Rosa nie była w stanie iść o własnych siłach. Ezio niósł ją, aż do momentu spotkania z innym złodziejem, Ugo. Nakazał on umieszczenie Rosy w gondoli, przy pomocy której złodzieje dotarli do bezpiecznego miejsca. W trakcie ich podróży, asasyn likwidował z zewnątrz łuczników oblegających łódź.

Na miejscu, Ezio i złodzieje napotkali lidera weneckiej glidlii złodziei, Antonia de Magianis, który z pomocą Ezia, jak swoich podwładnych, usunął z nogi Rosy strzałę. Złodziejka została później powierzona dalszej opiece. Antonio po całym wydarzeniu przeprowadził krótką rozmowę z Ezio, prosząc go o spotkanie w najbliższym czasie.

Przebieg

Ezio dotarł do Palazzo della Seta.

  • Ezio: Jak by tu najlepiej dostać się do środka? Wspiąć się na mur i... Nie, źle. Nie dam rady przeskoczyć. Muszę wymyślić inny sposób.

Ta sama grupa złodziei, którą Ezio napotkał podczas wycieczki po Wenecji odwraca uwagę strażników przy wejściu, po czym Rosa podejmuje się wspięcia po budowli. Chwilę później zostaje ona postrzelona w nogę i upada. Próbując uciec, natrafia na Ezia.

  • Rosa: Potrzebna mi twoja pomoc.
  • Ezio: Ejże, pamiętam cię.
  • Rosa: Musimy iść.
  • Ezio: Nie przeprosiłaś jeszcze za to, że mnie potrąciłaś.
  • Rosa: Teraz.
  • Ezio: Va bene. (Dobrze.) Dokąd.
  • Rosa: Woda...
  • Ezio: To nie dokońca wyjaśnia...

Rosa zaczęła biec, a za nią podążył Ezio. Musieli się oni przebić przez grupy strażników w trakcie swojej ucieczki do gildii złodziei.

  • Rosa: Szybko! Zbliżają się!
    Lepiej sama się o siebie zatroszczę!
    Co ty tam robisz?! Pośpiesz się!
    Cholerni łucznicy...

Po pewnym czasie ból, jakiego doświadczała Rosa, stał się dla niej zbyt duży. W związku z tym, Ezio był zmuszony nieść ją przez resztę dystansu.

  • Rosa: Ach! Cristo, moja noga!
  • Ezio: Nie dosłyszałem, jak masz na imię...
  • Rosa: Rosa.
  • Ezio: Spotkanie z tobą to zaszczyt, Rosa. Nazywam się Ezio.
  • Rosa: Wiem.
  • Ezio: Jak to – wiesz?
  • Rosa: Non ora! (Nie teraz!) Nie czas teraz na pogaduszki! Wzrok ci odjęło?!

Ezio i Rosa dotarli do Ugo, czekającego przy dokach.

  • Rosa: Ugo!
  • Ugo: Co się stało?!
  • Ezio: Rosa jest ranna.
  • Ugo: Daj ją tu. Resztę drogi pokonamy na łodzi.
  • Ezio: Ostrożnie.

Asasyn przekazał Rosę Ugo, po czym spostrzegł łucznika wystrzeliwującego strzały w ich kierunku.

  • Ezio: Ruszajcie! Ja zajmę się strażnikami!

Ezio wyruszył w celu wyeliminowania strażników, ochraniając przy tym gondolę.

  • Ugo: Zabij ich, Ezio! Migiem!
  • Rosa: Ruszaj się, Ezio! Oczyść nam drogę!
  • Ugo: Są na okolicznych dachach! Zrób coś! Szybko!
  • Rosa: Figlio di puttana! (Sukinsyn!) Powstrzymaj ich!
  • Ugo: Strzelają do nas!
    Wciąż do nas strzelają!

Ugo i Rosa pozostali nienaruszeni, jednakże nieznany trzeci złodziej został zabity. Ostatecznie dotarli do gildii złodziei.

  • Rosa: On nie żyje, idioto. Pomodlimy się potem. Muszę się spotkać... z Antonio...
  • Ugo: Porco demonio! (Cholera!)

Ugo spróbował wyciągnąć Rosę z gondoli, sprawiając jej przy tym jedynie ból.

  • Ezio: Ostrożnie! Ja to zrobię. Ty znajdź Antonia.
  • Rosa: Och, Cristo, Ugo! Rób, co mówi!
  • Ugo: Nie do wiary, że słucham rozkazów tego człeka...

Sfrustrowany, Ugo powędrował do Antonia. Ezio zbliżył się do Rosy.

  • Rosa: Jestem taka zmęczona...
  • Ezio: Hej! Hej, obudź się!
    Potrzebna nam pomoc!

Ezio wniósł Rosę na plac gildii.

  • Ugo: Gdzie Antonio?! Przydajcie się na coś! Przygotujcie dla niej miejsce. (do Ezia) Połóż ją tutaj.

Ezio ostrożnie położył Rosę na stole.

  • Rosa: Gdzie jesteśmy?
  • Ezio: W domu. Pomoc jest w drodze.
  • Rosa: Dziękuję...
  • Antonio: Rosa! Co się stało?
  • Rosa: Wyciągnij ze mnie to draństwo!
  • Antonio: Za moment. Najpierw się przyjrzymy. Czysty przestrzał przez udo. Nie jest źle.
  • Rosa: Wyciągnij żesz to!
  • Antonio: Rosa, musimy uważać, żeby nie...
  • Rosa: JUŻ!
  • Antonio: Jak sobie życzysz. Przytrzymajcie.

He snapped the arrow in two and pulled it out of Rosa's leg, causing her pain.

  • Antonio: Przepraszam, piccola... (kochanie...)
  • Rosa: Przepraszam?! Ficcatelo nel culo (W dupę możesz wsadzić) swoje przepraszam!
  • Antonio: Idź po Biankę, a żwawo! (do Ezia) Pomóż mi z tym!
  • Ezio: Jak?
  • Antonio: Weź czystą szmatę. Kiedy zabiorę rękę, przyciśniesz materiał do rany. Gotowy? Teraz!

Ezio uczynił, jak mu nakazano.

  • Rosa: Porca puttana! (Jasna cholera!)
  • Antonio: Dobrze sobie radzisz, gdy robi się gorąco! Ostra dziewucha.
  • Rosa: Porca puttana! (Jasna cholera!)
  • Antonio: Avanti! (Naprzód!) Zabierzcie Rosę do środka, żeby Bianca mogła zamknąć ranę. (do Rosy) Nic ci nie będzie. Najgorsze już minęło.
  • Rosa: Oby dopadła cię dżuma, bastardo! (Ty draniu!) ...I twoją matkę też!

Grupa złodziei zabrała Rosę do wnętrz gildii.

  • Antonio: Dziękuję ci. Rosa wiele dla mnie znaczy. Gdybym ją stracił...
  • Ezio: Zawsze miałem słabość do dam w opałach...
  • Antonio: Tak słyszałem. Nie rób takiej zdziwionej miny. Wiemy o tobie wszystko, ser Ezio. Pracujesz we Florencji i całej Toskanii. Dobra robota, choć mało wyrafinowana.
  • Ezio: A zatem wiesz, dlaczego znalazłem się w Wenecji?
  • Antonio: Domyślam się. Gdy będziesz miał chwilę, zajrzyj do mnie. Musimy coś omówić.

Konkluzja

Ezio stał się sojusznikiem weneckiej gildii złodziei, poznając przy tym Rosę i Antonia.

Szablon:Navbox/WspomnieniaAC2

Advertisement