Assassin's Creed Wiki
Advertisement
Assassin's Creed Wiki

Wycieczka do Bostonu – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ratonhnhaké:tona z 5 marca 1770 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 3.0.

Opis

ACIII-TriptoBoston 1

Achilles i Ratonhnhaké:ton przygotowujący się do wyjazdu

Ratonhnhaké:ton i Achilles Davenport udają się do sklepu w Bostonie. Niestety wybrali zły moment. Trafili akurat na masakrę bostońską. Pod ratuszem zebrało się wielu ludzi, którzy sprzeciwiali się podwyższaniu cen przez Brytyjczyków. Był tam też Haytham Kenway, który zamierzał sprowokować żołnierzy służącym koronie. Wedle jego rozkazu na pobliskich dachach ustawili się Charles Lee i najemnik. Mieli oni „otworzyć ogień” ze strony grupy manifestujących. Ratonhnhaké:ton poszedł za najemnikiem i zabił go zanim ten zdołał strzelić. Jednak młody asasyn nie wiedział, że na dachu budynku z naprzeciwka stoi Charles Lee, który strzelił w niebo. Wtedy armia brytyjska zabiła pięć osób. Ratonhnhaké:ton uciekł przed goniącymi go strażnikami.

Przebieg

Achilles i Ratonhnhaké:ton wysiedli z powozu. Młody Indianin od razu zaczął przyglądać się ludziom.

  • Achilles: Nie gap się.
  • Ratonhnhaké:ton: Przepraszam.
  • Achilles: Chodź.
  • Ratonhnhaké:ton: To miejsce jest niesamowite. Ludzie. Dźwięki i zapachy. Mógłbym krążyć po tych ulicach całymi dniami i nie poznałbym nawet połowy jego cudów...
  • Achilles: Swego czasu myślałem tak jak ty. Dziś znacznie bardziej przypada mi do gustu wiejska cisza.
  • Ratonhnhaké:ton: Ale tu jest pełno ŻYCIA. Tak wiele okazji.
  • Achilles: Dla nielicznych, mój chłopcze. Dla nielicznych...
ACIII-TriptoBoston 3

Achilles wręczający listę zakupów Ratonhnhaké:tonowi

Gdy młody Indianin i Achilles byli jakieś sto metrów od sklepu, Achilles nagle ustał.

  • Achilles: Nieopodal jest sklep. Masz kupić rzeczy, znajdujące się na tej liście. Powiedz im, gdzie jest powóz – a oni wszystko do niego załadują. Zrozumiano?
  • Ratonhnhaké:ton: Tak.
  • Achilles: Dobrze. Będziesz potrzebował nowego imienia. Masz skórę na tyle jasną, że można cię wziąć za kogoś z Hiszpanii lub Italii. Lepiej być uważanym za Hiszpana niż tubylca. A już najgorzej być mną.
  • Ratonhnhaké:ton: To nieprawda.
  • Achilles: To co jest „PRAWDĄ” i to co faktycznie JEST nie zawsze jest tym samym.
  • Ratonhnhaké:ton: Jak zatem mnie nazwiesz?
  • Achilles: Connor. Tak. To będzie twoje imię.

Ratonhnhaké:ton wszedł do pobliskiego sklepu.

  • Sprzedawca: Zgubiłeś się?
  • Ratonhnhaké:ton: Potrzebuję rzeczy z tej listy.
  • Sprzedawca: Płacisz gotówką, czy będzie wymiana?
ACIII-TriptoBoston 4

Connor w sklepie

Młody Indianin wysypał parę monet na ladę. Na widok pieniędzy sprzedawca od razu zmienił podejście do transakcji.

  • Sprzedawca: Mam niektóre z tych rzeczy. Niektórych nie mam. Ciężko o drewno odkąd mój dostawca ot tak, zniknął. Mam narzędzia i smołę. Gwoździe też. Gdzie mam dostarczyć?
  • Ratonhnhaké:ton: Nasz powóz jest nieopodal urzędu.

Ratonhnhaké:ton wyszedł ze sklepu.

  • Ratonhnhaké:ton: Powinienem wrócić do Achillesa...

Młody Indianin dotarł do Achillesa.

  • Ratonhnhaké:ton: Co się stało?
  • Achilles: Właśnie tego się zaraz dowiemy. Idź za mną.
  • Thomas Preston: Mówię raz jeszcze: rozejść się! Taki sposób zwoływania zgromadzeń jest zabroniony.
  • Mieszkaniec 1: Nigdzie nie idziemy, robaku!
  • Mieszkaniec 2: Oi! A może sobie tak wrócisz do Anglii?!
  • Preston: Z tego chaosu nie wyniknie nic dobrego! Wracajcie do swych domów, a przewinienia pójdą w niepamięć!
  • Mieszkaniec 3: Nigdy!
  • Mieszkaniec 4: Dopiero po tym, jak odpowiesz za swoje zbrodnie!
  • Mieszkaniec 5: Ale z was tchórze, celować z muszkietów do bezbronnego tłumu!
  • Mieszkaniec 6: Nie boimy się was!
  • Achilles: Tam!
ACIII-TriptoBoston 6

Thomas Peterson usiłujący dyskutować ze wściekłym tłumem

Starzec wskazał Ratonhnhaké:tonowi stojącego w pobliżu Haythama Kenwaya, który akurat wręczał łapówkę jakiemuś najemnikowi.

  • Ratonhnhaké:ton: Czy to mój ojciec...?
  • Achilles: Tak. A to oznacza, że z pewnością będą kłopoty. Musisz śledzić jego współpracownika. Ten tłum to beczka prochu – nie możemy mu pozwolić na podpalenie lontu.
  • Ratonhnhaké:ton: Ale...
  • Achilles: Żadne „ale”! Rób jak mówię i ruszaj!

Młody Indianin śledził najemnika, dotarł za nim aż na dach pobliskiego budynku. Gdy tylko ten przymierzył się do strzału w tłum, Ratonhnhaké:ton go zabił.

  • Ratonhnhaké:ton: Twoje knowania właśnie się skończyły.
  • Najemnik: Niekoniecznie...

Po tych słowach najemnik wskazał na Charlesa Lee, który strzelił z dachu budynku z naprzeciwka.

  • Szeregowy Montgomery: A niech to, ognia!
ACIII-TriptoBoston 15

Haytham kierujący strażników na Connora

Czerwone kubraki zaczęły strzelać w kierunku tłumu. Zobaczywszy Indianina na dachu, Haytham posłał za nim kilku strażników. Ten uciekł przed nimi i schował się, zanim odpuścili sobie dalszej pogoni.

  • Ratonhnhaké:ton: Muszę znaleźć Achillesa...
  • Posłaniec: Spokojnie! Jestem tu, by pomóc.
  • Ratonhnhaké:ton: Kim jesteś?
  • Posłaniec: Tylko posłańcem. Pan Adams chce zamienić słowo.
  • Ratonhnhaké:ton: Co takiego? Czemu?
  • Posłaniec: Sam będziesz musiał go o to zapytać. Spotka się z tobą dziś w nocy nieopodal Faneuil Hall. Sugeruję nie rzucanie się w oczy do tego czasu.

Konkluzja

Ratonhnhaké:ton zakupił przedmioty potrzebne do odnowienia osady, a także próbował zapobiec masakrze bostońskiej. Jednakże zawiódł, co sprawiło, że stał się poszukiwanym przez żołnierzy brytyjskich.

100% synchronizacji

By osiągnąć stuprocentową synchronizację z Ratonhnhaké:tonem, trzeba uciec goniącym strażnikom w mniej niż minutę i dwadzieścia sekund.

Advertisement