Fort Wolcott – wirtualna prezentacja dodatkowych wspomnień genetycznych Ratonhnhaké:tona, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 3.0.
Opis[]
Ratonhnhaké:ton i Robert Faulkner podpływają Aquilą do fortu Wolcott, by znaleźć fragment mapy kapitana Kidda, w którego posiadaniu był wcześniej pirat Lem Szczęściarz.
Przebieg[]
- Robert: Fort nie wygląda na opuszczony, a powinien być. Właściwie to wygląda na w pełni obsadzony.
- Ratonhnhaké:ton: Będę w takim razie potrzebował czegoś do odciągnięcia ich uwagi. Gdy straci mnie pan z oczu, proszę odczekać dziesięć minut, a potem ostrzelać fort. Przemknę się pod osłoną ognia.
- Robert: Tak jest, sir. Brzmi trochę niebezpiecznie, ale na pewno da pan sobie radę. Wątpię, żeby zbyt często wypuszczali z celi skazanych piratów, takich jak stary Lem Szczęściarz, więc jeśli jego mały pergamin gdzieś ma być – to jest właśnie tam.
Ratonhnhaké:ton zaczął wspinać się po skałach do murów fortu Wolcott.
- Kapitan: Do szeregu! Prezentuj broń! Pozycja pierwsza! Pozycja druga! Ruszać się!
Ratonhnhaké:ton wchodzi na wieżę i rozgląda się. Na placu widzi dużą gromadę żołnierzy.
- Ratonhnhaké:ton: Będę musiał obejść podwórze.
Ratonhnhaké:ton wyciąga tomahawk i za jego pomocą zjeżdża po linie wprost do budynku, niszcząc szybę.
- Żołnierz: Prawdopodobnie mewa albo szczur... tak czy owak to jedyni intruzi, jakich tu mamy. Niebywałe. Wysłać mnie na drugi brzeg oceanu po to, żebym się bawił w strażnika na jakiejś wysepce bez znaczenia. To moja ostatnia tura, to na pewno. Gdy zobaczę kapitana, spojrzę mu prosto w oczy i powiem: „Sir! Wracam do domu. Mam powyżej uszu tych nonsensownych zadań”.
Ratonhnhaké:ton idzie dalej.
- Żołnierz 1: Pytam się ciebie, kto miałby zaatakować ten fort? Nikt. Nie ma powodu. Wysłali nas tutaj, bo kapitan zrobił coś nie tak.
- Żołnierz 2: Co na przykład?
- Żołnierz 1: Nie mam pojęcia.
- Żołnierz 3: Założę się, że coś przeskrobał...
- Żołnierz 1: Przestańcie. I obserwujcie.
- Żołnierz 2: Dobra, dobra.
Ratonhnhaké:ton zabił żołnierzy i poszedł dalej.
- Żołnierz 1: Szybko! Wychłoszczą nas, jeśli spóźnimy się na odprawę u kapitana!
- Żołnierz 2: No lecę już, lecę!
Ratonhnhaké:ton podszedł do sali odpraw.
- Kapitan: Każdego dnia słyszę, jak marudzicie na to zadanie. „Ten fort jest bez znaczenia”, „dowództwo ukarało kapitana za to, co zdarzyło się w Polsce.” Mam tego dosyć! Jesteśmy tutaj – wydano nam rozkaz, chyba nie muszę wam przypominać – żeby obronić fort Wolcott przed siłami rebeliantów niezależnie od kosztów. I to wszystko, o czym powinniście myśleć. Nie zostaliście wyszkoleni do komentowania strategii ani nie macie pojęcia o ruchach wojsk rebelianckich. Więc natychmiast przestańcie! Następny, który będzie kwestionował sensowność naszej misji, dostanie 10 batów i 7 dni w starym lochu – i to bez pożywienia. Czy to jasne?
- Żołnierz 1: Tak jest, sir!
- Żołnierz 2: Tak jest, sir!
- Kapitan: Sprawdźcie rozpiskę, są tam zadania i szczegóły nadchodzącego tygodnia. Kompania B będzie tak długo ćwiczyła i tak długo nie otrzyma przydziału rumu, aż wreszcie PRAWIDŁOWO wykona formacje dwa i trzy. Takie nieudolne maszerowanie nie będzie tolerowane!
- Żołnierz 3: Tak jest, sir!
- Żołnierz 4: Tak jest, sir!
Ratonhnhaké:ton przemknął się po wiszących kandelabrach, by cicho przejść nad oficerami. Następnie przeszedł dalej.
- Żołnierz: Ten wariat kompletnie oszalał. Jak można zrobić coś takiego drugiemu człowiekowi? Dlatego właśnie nigdy nie można pozwolić żołnierzom na nudę.
Ratonhnhaké:ton dostał się do lochów.
- Żołnierz 1: Ten dureń dostał wszystko, na co zasłużył. Nie będziemy tolerować takiego zachowania. Niech to będzie lekcją dla was wszystkich.
- Żołnierz 2: Nie miał na myśli niczego z tych rzeczy, które powiedział.
Ratonhnhaké:ton zabija dwóch żołnierzy i dostaje się do celi Lema Szczęściarza. Potem wyjmuje fragment mapy Kidda.
- Ratonhnhaké:ton: „Leży pod łożem orła.”
Ratonhnhaké:ton zostaje zauważony przez grenadiera i żołnierza.
- Grendier: Zobaczymy, co potrafisz, rebeliancie.
W tym momencie Aquila rozpoczęła ostrzał fortu. Pocisk z jednego z jej dział trafił w sufit, uśmiercając jednego z żołnierzy. Ratonhnhaké:ton zabił drugiego i zaczął ucieczkę z fortu.
- Żołnierz 1: Atakują nas!
- Żołnierz 2: Kapitan nie żyje! Zabiła go kula armatnia!
- Żołnierz 3: Kompania B zbiórka! Do broni!
Ratonhnhaké:ton wydostał się z budynku.
- Żołnierz 1: Na zachodni mur!
- Żołnierz 2: Do zbrojowni! Formować szyk! Formować szyk!
Ratonhnhaké:ton wylądował w pomieszczeniu pełnym żołnierzy.
- Żołnierz: Rebeliant! Zabić go!
Ratonhnhaké:ton zabija żołnierzy i oddaje Skok Wiary z murów fortu. Następnie podpływa do Aquili.
- Robert: Spóźnił się pan, kapitanie.
- Ratonhnhaké:ton: Mieszkańcy fortu nie ucieszyli się zbytnio na mój widok.
- Robert: I?
- Ratonhnhaké:ton: I co?
- Robert: Ten przeklęty pergamin, harpagonie! Był tam?
- Ratonhnhaké:ton: Zaiste był, panie Faulkner.
Konkluzja[]
Ratonhnhaké:ton przedostał się do fortu Wolcott i odzyskał fragment mapy Kidda.
100% synchronizacji[]
Żeby uzyskać stuprocentową synchronizację z Ratonhnhaké:tonem, należy:
- Wykonać zabójstwo z krawędzi – 3/3
- Utrzymać limit zdrowia – 33%
- Wykonać minimalną serię zabójstw – 3