Dublerzy na scenę! – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z sierpnia 1503 roku, odtworzona w przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku w maszynie Animus 2.01.
Opis[]
Ezio śledzi Micheletto Corellę, by dowiedzieć się czegoś o sposobie dojścia do Pietro Rossiego.
Przebieg[]
Ezio i La Volpe podchodzą do ostatniego ze szpiegów.
- Volpe: Gdzie jest Pietro?
- Złodziej: Nie wiem. Ale Micheletto czeka u bramy, na wschód od Łaźni Trajana. Planuje przebrać swoich ludzi, tak by wszystko wyglądało na wypadek.
- Ezio: Doprowadzi mnie do kochanka Lukrecji.
- Volpe: Ezio, Machiavelli nas zdradził. Obaj chcielibyśmy, by było inaczej, ale prawda jest oczywista. Zrób, co trzeba. Jeśli tego nie zrobisz, uczynię to sam.
- Ezio: Bez złodziei Volpe, mogę potrzebować pomocy moich rekrutów.
Ezio idzie do wschodniej bramy Rzymu. Tam widzi Micheletto, Cesare Borgię oraz Francesco Troche prowadzonego przez Gwardię Papieską.
- Francesco: Proszę. Nic nie zrobiłem.
- Cesare: Francesco Troche, drogi przyjacielu. Sądzisz, że mógłbym cię okłamać? Powiedziałeś twojemu bratu o moich planach tyczących Romanii, a ten skumał się z weneckim ambasadorem.
- Francesco: To był przypadek. Wciąż jestem twym sługą i sojusznikiem.
- Cesare: Domagasz się, bym zapomniał o twych czynach i polegał na przyjaźni?
- Francesco: Proszę... nie domagam się.
- Cesare: Jeśli Italia ma być zjednoczona, muszę kontrolować wszystkie instytucje. Jeżeli Kościół się nie podporządkuje, zniszczę go całkowicie.
- Francesco: Wiesz, że naprawdę pracuję dla ciebie, nie dla papieża.
- Cesare: Doprawdy, Troche? Teraz mogę się o tym przekonać tylko w jeden sposób.
- Francesco: Zamierzasz mnie zabić? Najwierniejszego przyjaciela?
- Cesare: Oczywiście, że nie.
- Francesco: Wypuścisz mnie? Dziękuję, Cesare. Nie pożałujesz tego...
Micheletto dusi Francesca.
- Cesare: Straże! Dajcie Micheletto kostiumy na przedstawienie. Lukrecja jest moja. Nikt inny jej nie posiądzie. Dopilnuj, żeby wszystko się udało.
- Micheletto: Na twój rozkaz, Cesare.
- Cesare: Jeszcze jedno. Wrzućcie ciało Francesca do Tybru.
Ezio śledzi dalej Micheletto. Idzie on po kolei do swoich ludzi.
- Micheletto: Jak już się w to odziejecie, macie iść za mną na scenę. Capito? (Zrozumieliście?) Tutaj...
Asasyni-rekruci zabijają żołnierzy i Ezio dalej śledzi Micheletto. Dociera on do Terme di Caracalla. Tam Micheletto spotyka się po raz kolejny ze swoimi ludźmi.
- Micheletto: Jak już się w to odziejecie, macie iść za mną na scenę. Capito? (Zrozumieliście?) To dla ciebie...
Micheletto po raz trzeci spotyka się ze swoimi żołnierzami.
- Micheletto: Jak już się w to odziejecie, macie iść za mną na scenę. Capito? Il tuo costume. (Zrozumieliście? To wasze kostiumy.)
Ezio wciąż idzie krok w krok za Micheletto. Docierają do Koloseum.
- Ezio: Il Colosseo. (Koloseum.)
- Micheletto: Szukam Pietro.
- Strażnik: Właśnie jest na scenie, Signore. (Panie.) Jeden z moich ludzi pana zaprowadzi.
Micheletto odwraca się do przebranych za rzymskich legionistów ludzi.
- Micheletto: Nie zapomnijcie – poznacie mnie po czarnym kubraku. Osłaniajcie mnie i zaczekajcie, aż Piłat zawoła do centuriona, by ten uderzył.
- Ezio: Muszę dotrzeć przed nim do Pietro.
Konkluzja[]
Ezio przebrał swoich asasynów-rekrutów za legionistów. Wie, że musi szybko dostać się do Koloseum.
100% synchronizacji[]
Żeby osiągnąć stuprocentową synchronizację z Eziem, trzeba zabić cele, nasyłając na nie swoich asasynów-rekrutów.