Assassin's Creed Wiki
Advertisement
Assassin's Creed Wiki

Łzy Uptona – wirtualna prezentacja dodatkowych wspomnień genetycznych Edwarda Kenwaya, odtworzona przez analityka Abstergo Entertainment w 2013 roku w maszynie Animus Omega.

Opis

Edward przychodzi do tawerny w Nassau, by spotkać się z Uptonem Traversem. Zastaje go kompletnie pijanego.

Przebieg

  • Edward: Dobry człowieku, cóż ci się przytrafiło?
  • Upton: Nie wytrzymam tego dłużej! Mój brat: zdrajca. Ta kobieta... templariusz. Nie mam rodziny! Nie mam żony! Po cóż żyć? Pozwól im mnie zabić.
  • Edward: Nie wiem, o czym mówisz, człowieku. Odprowadźmy cię w jakieś bezpieczne miejsce.
  • Upton: Jaki w tym sens?
  • Edward: Sens jest taki, że chcę dostać swój klucz, a do tego potrzebny mi jesteś żywy. Potrzebuję twoich informacji, a więc potrzebuję, żebyś był trzeźwy.
  • Upton: Jesteś moim najlepszym przyjacielem. Chodź tutaj, zabiję cię. Na co się gapicie?

Pewien marynarz zaczepił Uptona. Wywiązała się bójka.

  • Marynarz: Hej, ty tam, z kwaśną miną. Co tam mamrotałeś o mojej mamie?
  • Upton: Powiedziałem, że to wspaniała kobieta. Na zewnątrz i w środku.
  • Marynarz: Ach... A skąd to niby wiesz?
  • Upton: Myślałem, że wszyscy to wiedzą. Tak jest! Właśnie to powiedziałem.
  • Marynarz: Naprostuję tę twoją buźkę, przestanie opowiadać o matulce!

Edward pobija marynarzy i rusza dalej z Uptonem.

  • Edward: Chodź, kolego, idziemy.
  • Upton: Nie!
    Nie czuję się najlepiej.
    Kościół! W imię Ojca i Syna, i Ducha... Kolego, Ojciec, Syn i Duch... jak się nazywał ten trzeci?
  • Edward: Po prostu idźmy dalej, dobrze?
  • Upton: Ojciec, Syn i idźmy dalej – nie, to nie to.
  • Edward: Jakie to ma znaczenie?
  • Upton: Nie ma. To nie ma żadnego znaczenia. Nic w moim gorzkim życiu nie ma znaczenia. Idźmy dalej. Idź dalej.
  • Edward: Upton, kolego, nie! Strażnicy! Tu nieopodal są straże.
  • Upton: Odczep się!
  • Edward: Oni nie puszczą tego płazem.

Edward zabija strażników.

  • Upton: Powiedziałem, odczep się! Muszę się wylać. Achhh, znacznie lepiej. Nie chcę być jak dziecko, Edwardzie.
  • Edward: W porządku, kolego.
  • Upton: Pomóż mi... przestać być dzieckiem.
  • Edward: Musisz tylko poczekać, aż alkohol wyparuje. Jesteś tu bezpieczny?
  • Upton: Bezpieczeństwo to iluzja. Ale tak, mam tu przyjaciół. Mogę się ukryć.
  • Edward: Dobrze.
  • Upton: Cóż musisz o mnie myśleć. Czy powiedziałem coś zawstydzającego?
  • Edward: Nie, kolego. Wysławiasz się niczym człek uczony.
  • Upton: Zdrada sprawia, że stajemy się filozofami, nieprawdaż? Wyobraź sobie. Templariusz. Mój brat żeni się z templariuszką.
  • Edward: Wątpię, by do tego doszło.
  • Upton: Tak bardzo się o niego boję! Och, proszę, pomóż mi go ocalić!
  • Edward: Wytrzeźwiej, kolego. Dokończymy tę rozmowę rano.
  • Upton: Zawsze będziesz mi przyjacielem, Kenway.
  • Edward: Mhm.

Konkluzja

Edward odprowadził Uptona Traversa w bezpieczne miejsce, by nie był narażony na atak ze strony jego brata, Vance'a.

Advertisement