Assassin's Creed Wiki
Advertisement
Assassin's Creed Wiki

Tutti a bordo – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z 1481 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.0.

Opis[]

Ezio i Leonardo chcą popłynąć do Wenecji łodzią. Leonardo ma na nią przepustkę, w przeciwieństwie do Ezia, przez co asasyn nie zostaje wpuszczony. Musi więc szybko zdobyć uprawnienie do podróży. Nagle obaj słyszą krzyk kobiety. Jest nią Caterina Sforza, która ugrzęzła na wysepce pośrodku wielkiego bajora. Ezio wsiada na gondolę, podpływa do Cateriny i zabiera ją na łódź. W wyrazie wdzięczności Caterina osobiście poleca przewoźnikowi, by zabrał Ezia ze sobą do Wenecji. Na łodzi Leonardo uświadamia Ezia, że Caterina to bardzo wpływowa i niebezpieczna kobieta mająca pod władaniem miasto Forlì.

Przebieg[]

Ezio poszedł do doków w Romanii. Gdzie czekał na niego Leonardo.

  • Leonardo: Ezio! Tutaj! Dziękuję ci, Ezio! Ocaliłeś mi życie!
  • Ezio: Zrobiłem tylko to, co należało. Sam też byś tak uczynił.
  • Leonardo: Raczej wątpię. Odwaga nie należy do moich silnych stron. Jestem twoim dłużnikiem, bracie.
  • Ezio: Di niente. (Nie ma za co.)

Kapitan pobliskiego statku zszedł do doków.

  • Kapitan statku: Tutti a bordo! Fra poco si salpa! (Wszyscy na pokład! Zaraz odbijamy!)
  • Leonardo: To nasz traghetto. (prom.) Venezia (Wenecja) czeka!
  • Kapitan: Gdzie twój glejt?
  • Ezio: Jaki glejt?
  • Leonardo: Nie masz glejtu?
  • Kapitan: Nie wejdziesz do Wenecji bez niego. Kto cię zaprosił?
  • Ezio: Eee... No nikt.
  • Kapitan: Basta! Bez glejtu przejścia nie ma.
Ezio w rozmowie z Leonardo (przed podróżą do Wenecji) (by Kubar906)

Ezio rozmawia z Leonardem

  • Ezio: Nie martw się, Leonardo. Coś wykombinuję.

Wtedy Ezio zauważył kobietę, która potrzebowała pomocy. Utknęła ona bowiem na pobliskiej wysepce.

  • Caterina: Nie stercz tam! Potrzebuję pomocy!

Ezio szukał gondoli, by podpłynąć do kobiety.

  • Caterina: Qualcuno mi aiuti! Non so nuotare! (Niech mi ktoś pomoże! Nie umiem pływać!)

Ezio znalazł gondolę i zaczął płynąć w kierunku kobiety. W końcu udało mu się do niej dopłynąć.

  • Ezio: Madonna.
  • Caterina: Miły jesteś. Panie na pewno za tobą przepadają.

Ezio zaczął płynąć z Cateriną do doków.

  • Ezio: Nie chciałem się popisywać. Jedynie pomóc potrzebującemu.
  • Caterina: I właśnie dlatego robisz wrażenie. A jesteś Messer...? (Pan...?)
  • Ezio: Auditore. Ale proszę mi mówić Ezio.
  • Caterina: Caterina. A teraz, Ezio, powinniśmy odpowiednio cię wynagrodzić... Jakieś propozycje?
  • Ezio: Być może jest coś, w czym możesz pomóc...
  • Caterina: Zamieniam się w słuch...

Caterina porozmawiała z kapitanem.

Ezio i Caterina (wspomnienie Tutti a bordo) (by Kubar906)

Ezio rozmawia z Cateriną

  • Kapitan: Tak, Signora... Jak pani każe, Signora...

Caterina podchodzi do Ezio.

  • Caterina: Nie będzie ci już sprawiał kłopotów. Zajęłam się tym.
  • Ezio: Dziękuję, Caterino.
  • Caterina: Być może jeszcze się spotkamy... Gdybyś był kiedyś w mieście Forlì, z przyjemnością cię ugoszczę...
  • Ezio: Z chęcią skorzystam z twojego zaproszenia.

Caterina poszła w kierunku miasta.

  • Kapitan: Proszę przyjąć moje pokorne przeprosiny, Messere. (Panie.) Gdybym był wiedział...
  • Ezio: Nic nie szkodzi, przyjacielu.

Ezio wchodzi na pokład.

  • Leonardo: Bądź ostrożny, Ezio. Wiesz, kto to był?
  • Ezio: Moja następna zdobycz?
  • Leonardo: Nie wydaje mi się, Ezio! To Caterina Sforza, Córka księcia Mediolanu. Jej mąż...
  • Ezio: Mąż?
  • Leonardo: Sì. (Tak.) Jej mąż to pan na Forlì. Ta kobieta jest równie potężna i niebezpieczna, jak młoda i piękna.
  • Ezio: Sembra come una donna per me. (Czyli w sam raz dla mnie.)

Konkluzja[]

Ezio pomógł Caterinie i zdobył glejt na wstęp na prom płynący do Wenecji.

Advertisement