Assassin's Creed Wiki
Advertisement
Assassin's Creed Wiki

Sekrety Pierwszych Piramid – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Bayeka z 48 r. p.n.e., odtworzona przez Laylę Hassan w 2017 roku przy pomocy Animusa HR-8.

Opis[]

Bayek ratuje uczonego Merkesa przed śmiercią z rąk bandytów.

Przebieg[]

  • Merkes: Och, no proszę, patrzcie tylko! Dobrze, dobrze. Niewiele brakowało, hmm? To symbol medżaja? Fascynujące. Myślałem, że wszyscy już wyginęli. Biegły w walce, niczym ja w czytaniu. To było nadzwyczajne! Dobra robota. Kto cię przysłał? Pewnie Kition albo Heraklides? Myśleli, że sam sobie tu nie poradzę, ale pokazaliśmy im, co?
  • Bayek: My? Co ty tu w ogóle robisz?
  • Merkes: Żarty sobie stroisz, neb? Szukamy zaginionego skarbca wielkiego Snofru, który zapoczątkował złotą erę Starego Państwa!
  • Bayek: I jak nam idzie?
  • Merkes: Nie powiedzieli ci nic, zanim cię po mnie wysłali?
  • Bayek: Przypomnij mi.
  • Merkes: Z moich badań wynika, że Snofru ukrył trzy artefakty w swych piramidach. Jeden w Meidum, w jego pierwszej i niedokończonej piramidzie. Kolejny w Piramidzie Łamanej, której projekt najwyraźniej zmodyfikował, po zawaleniu się konstrukcji w Meidum. I ostatni, w swoim arcydziele i grobowcu, Błyszczącej Piramidzie. Posiadam jeden z artefaktów, ale te zbiry ukradły mi drugi. Będziesz musiał go dla nas odzyskać!
  • Bayek: Gdzie to się stało?
  • Merkes: Obozują nad urwiskiem na zachód od Memfis. Trafisz tam, idąc wzdłuż strumienia. No i będziesz też musiał dostać się do wnętrza Błyszczącej Piramidy po ostatni artefakt. Wydaje mi się, że wejście jest gdzieś u jej szczytu, ale czeka cię nie lada wspinaczka. Gdybym był młodszy, sam bym spróbował, ale...
  • Bayek: Przyjrzę się temu. Ilu tam było tych bandytów?
  • Merkes: Chyba wszyscy.

Bayek bada grobowiec Snofru i znajduje artefakt.

  • Bayek: Hmm. Ten niepozornie wyglądający artefakt musi mieć jakąś ukrytą wartość, skoro był przechowywany wśród takich skarbów.

Następnie Bayek udaje się do kryjówki Hugros i odzyskuje artefakt zabrany przez bandytów.

  • Bayek: To musi być ten artefakt, który bandyci ukradli Merkesowi. Osobliwy przedmiot.
    Pora oszukać Merkesa i sprawdzić, co da nam skompletowanie wszystkich artefaktów.

Bayek wraca do Merkesa.

  • Bayek: Odzyskałem pozostałe artefakty.
  • Merkes: Aha! To potwierdza moją teorię! Na Ra! Już wiem! Artefakty tworzą diagram, ale czegoś tu brakuje. Nie ma jak ich połączyć. Ale w „Aegypiace” jest ustęp, który mówi, że „Ścieżkę widać wyraźnie z błyszczącego szczytu”. A inskrypcje na tym artefakcie muszą oznaczać, że chodzi o piramidion na szczycie grobowca Snofru, czyli Błyszczącej Piramidy. Jestem pewien, że klucz do rozwikłania tej zagadki tam się znajduje. Może się tam wdrapiesz i rozejrzysz?
  • Bayek: A jaki jest ostateczny cel tego wszystkiego?
  • Merkes: Bezcenne skarby Snofru zostały utracone na wieki. Będziemy bohaterami, jeśli uda nam się je odnaleźć i wydobyć na światło dzienne.
  • Bayek: Nie jestem rabusiem grobów.
  • Merkes: Nie, nie, nie, oczywiście, że nie. Daję ci słowo, że nie zakłóci to niczyjego spokoju na Polach Trzcin.
  • Bayek: Hmm. Wdrapię się na piramidę i zobaczę, co zdołam tam znaleźć.

Bayek wchodzi na szczyt Błyszczącej Piramidy i dostrzega na niej dziwne znaki.

  • Bayek: Oto i wierzchołek grobowca Snofru. Są tu dziwne wgłębienia. Hmm. Może gdybym... Te trzy artefakty idealnie pasują do wgłębień w piramidionie. To faktycznie diagram... Stąd wierzchołek Błyszczącej Piramidy zdaje się wskazywać ruiny na wschodzie. To właśnie tam odnajdziemy skarbiec.

Bayek wraca do Merkesa.

  • Merkes: Było tak, jak mówiłem? Nie trzymaj mnie w niepewności. Znalazłeś coś?
  • Bayek: Jest stamtąd piękny widok. Kamienie pasują do wgłębień w piramidionie i tworzą kompletny diagram.
  • Merkes: Jesteś niezrównany! No i co, wyjaśnia to zagadkę powtarzaną w przekazach? O tym, gdzie szukać skarbca?
  • Bayek: Mm-hmm. Przypuszczam, że chodzi o miejsce położone na wschód od nas. Ze szczytu dostrzegłem coś, co wyglądało na zrujnowaną świątynię.
  • Merkes: Chodź ze mną! Zaprowadzę nas tam!
  • Bayek: Tylko nie wpakuj się znowu w kłopoty.
  • Merkes: Z tobą u boku? Nie ma takiej możliwości!

Bayek i Merkes dosiadają wielbłądów i jadą do ruin na wschodzie.

  • Bayek: Jak ty w ogóle natknąłeś się wtedy na tych bandytów?
  • Merkes: Hmmm? Och, zwerbowałem ich do pomocy przy szukaniu brakujących artefaktów.
  • Bayek: Co takiego? Chcesz powiedzieć, że ich wynająłeś?
  • Merkes: Cóż, ich przywódca, Bellosz, twierdził, że zna pustynię jak nikt inny. Nie podejrzewałem, że spróbują mnie okpić. Nie sądziłem, że to aż tacy bandyci.
  • Bayek: Wszyscy bandyci są tacy sami. Grabią i mordują dla pieniędzy.
  • Merkes: Cóż, najwyraźniej gotowi byli na jedno i na drugie, skoro ukradli mi jeden artefakt, a później próbowali mnie zamordować za drugi.
  • Bayek: Sam ściągasz na siebie kłopoty.
  • Merkes: Nie pierwszy raz to słyszę.

Mężczyźni dotarli do ruin.

  • Merkes: Jesteśmy na miejscu! Oczywiście, wejście będzie ukryte.
  • Bayek: Grunt w tym miejscu wydaje się być miękki. Sprawdźmy, co kryje się pod piaskiem.

Bayek odkrył ukryte wejście.

  • Merkes: Ostatnia zabójcza przeszkoda...

Bayek zniszczył gałęzie blokujące wejście do świątyni i razem z uczonych wszedł do środka.

  • Merkes: Mówiłem ci, że nie ma się tam czego obawiać. Chodźmy. Tędy. Eee, ty pierwszy. Odwiedzamy to miejsce jako pierwsi od ponad dwóch tysięcy lat! Skarby, które muszą tu spoczywać...

Bayek zabił kilka żmij stojących na drodze.

  • Merkes: Mam nadzieję, że nie ściągamy na siebie gniewu Wadżet. Nie ma się czym przejmować. Zrobiłeś dokładnie to, co sam bym ci poradził, gdybym tylko zdążył.

Merkes i Bayek dotarli do środka.

  • Merkes: Och, o rety! Na Ra... to wszystko jest niebiańskiej urody. Czy widzisz to samo, co ja?
  • Bayek: To pomieszczenie zachowało się w idealnym stanie.
  • Merkes: Nietknięte od czasów panowania Snofru!
  • Bayek: Doskonale zachowany piramidion. Relikwia bogów i źródło wszelkiego dobra. Gdy padną na niego pierwsze promienie Ra, oświetlona zostanie droga dla ptaka Benu, który szybuje nad wodami Nun.
    I to wszystko? W większości są tu stare zwoje... złota widzę niewiele.
  • Merkes: Cóż za skarb! Popatrz tylko na tę całą spisaną historię! Kition i Heraklides będą zachwyceni. Stanę się sławny. My staniemy się sławni!
  • Bayek: Cieszę się, że mogłem pomóc.
  • Merkes: Gdy już skataloguję nasze znalezisko, przewiozę wszystkie zwoje do Biblioteki Aleksandryjskiej, aby można je było zachować i badać przez kolejne stulecia.

Konkluzja[]

Bayek pomógł Merkesowi w odnalezieniu skarbca faraona Snofru.

Advertisement