Zdobywca twierdz – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z 1501 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.01.
Opis[]
Po spotkaniu z asasynami w kryjówce na wyspie Tyber, Ezio zdecydował się wkraść do Castel Sant'Angelo i zabić Rodrigo i Cesare.
Przebieg[]
Ezio stoi z Niccolò Machiavellim na Ponte Sant'Angelo. W powozie przybywa Lukrecja Borgia z uwięzioną Cateriną.
- Lukrecja: Salve cittadini di Roma! (Bądźcie pozdrowieni, obywatele Rzymu!) Syćcie oczy tym cudnym widokiem! Caterina Sforza, arcydziwka Forlì nareszcie na kolanach!
- Caterina: Ha! Nikt nie zna tej pozycji lepiej, niż Lukrecja Borgia! Kto cię jej nauczył? Twój brat, czy ojciec? A może jeden i drugi? Pewnie jednocześnie!
Lukrecja mocno uderzyła Caterinę dłonią w policzek.
- Lukrecja: Chiudi la bocca! (Stul pysk!) Nikt nie będzie plugawił imienia Borgiów!
Lukrecja odwróciła się do tłumu.
- Lukrecja: To samo stanie się z każdym, kto nam się przeciwstawi!
- Caterina: Dobrzy Rzymianie, bądźcie silni! Będziecie wolni! Wasz czas nadejdzie! Przysięgam!
Caterina została zabrana, a Ezio i Niccolò przyglądali się temu z daleka.
- Ezio: Wezmą ją na tortury.
- Niccolò: Jesteś tu dla Cesare i Rodrigo.
- Ezio: Caterina to potężny sprzymierzeniec. Jeśli pomożemy jej teraz, gdy jest w potrzebie, odwdzięczy nam się za to.
- Niccolò: Być może. Ale najpierw zabij Cesare i Rodrigo.
Ezio przeszedł przez Ponte Sant'Angelo i dotarł na blanki twierdzy. Tam zaczął podsłuchiwać Cesare i jego świtę: Micheletto Corellę, Juana Borgię Starszego i Octaviana de Valoisa.
- Cesare: Zapomnijcie o papieżu, odpowiadacie wyłącznie przede mną. Rzym jest filarem, który utrzymuje na powierzchni nas wszystkich. Nie może się chwiać. Co oznacza, że wy też nie możecie.
- Octavian: A co z Il Vaticano? (Watykanem?)
- Cesare: Ten klub zmęczonych staruszków? Na razie ich pozwodzimy, ale później nie będą nam już potrzebni.
- Juan: Zostawił nam Rzym.
- Micheletto: Będzie w dobrych rękach.
Po dotarciu do jednego z okien wieży, Ezio zobaczył spotkanie Cesare i Lukrecji.
- Lukrecja: Cesare.
- Cesare: Lukrecja.
Para mocno się pocałowała.
- Cesare: Mam nadzieję, że życzliwie potraktowałaś naszego gościa.
- Lukrecja: Te jej usta... chętnie bym je zamknęła.
- Cesare: Zdecydowanie wolę je otwarte.
- Lukrecja: Och.
- Cesare: Czy rozmawiałaś z papieżem o funduszach, których zażądał mój bankier?
- Lukrecja: Wyjechał z Castello, ale pewnie trzeba będzie go trochę „przekonać”, gdy wróci.
- Cesare: To nie powinno stanowić problemu, nieprawdaż?
- Lukrecja: Nie. Tylko... czuję się tu czasami samotna. Ostatnio spędzamy ze sobą tak mało czasu przez te twoje INNE podboje...
- Cesare: Wkrótce, gdy zapewnię sobie tron Italii, zostaniesz moją królową, a twoja samotność pozostanie bladym wspomnieniem.
- Lukrecja: Nie mogę się doczekać.
- Cesare: Zachowuj się, gdy mnie nie będzie.
Cesare opuścił komnatę. Ezio odwrócił się i zobaczył przygotowanych na wyjazd Cesare strażników.
- Strażnik: Otwórzcie bramę! Dowódca wyjeżdża do Urbino! Buona fortuna, (Powodzenia,) Padron Cesare.
- Ezio: Machiavelli będzie srodze rozczarowany.
Po wyjeździe Cesare, Ezio kontynuował wspinaczkę. Dotarł do okna celi Cateriny, gdy zobaczył, że wchodzi do niej Lukrecja.
- Lukrecja: Otwórz jej celę!
Lukrecja wzięła metalowy pogrzebacz.
- Lukrecja: Jak wyglądała podróż do Rzymu? Spędziłaś ją w osobistym powozie Cesare?
- Caterina: Jesteś żałosna, Lukrecjo.
Lukrecja popchnęła Caterinę.
- Lukrecja: O czym mówił? O swoich planach wobec Neapolu? Podobało ci się?
- Caterina: Nie mogę sobie przypomnieć.
- Lukrecja: Może to pozwoli ci sobie przypomnieć.
Lukrecja mocno uderzyła Caterinę pogrzebaczem w bok.
- Lukrecja: To wskaże ci twoje miejsce.
Lukrecja opuściła celę i zwróciła się do jednego ze strażników.
- Lukrecja: Zamknij i daj mi klucz!
Lukrecja odeszła, a Ezio dostał się do celi Cateriny.
Konkluzja[]
Ezio dotarł do celi Cateriny wiedząc, że Cesare i Rodrigo uciekli z Castello.
100% synchronizacji[]
Żeby uzyskać stuprocentową synchronizację z Eziem, nie wolno zostać wykrytym.