Książęcy bal – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z 1511 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.03.
Opis[]
Ezio przychodzi na hipodrom, by znaleźć Yusufa.
Przebieg[]
- Yusuf: Miła niespodzianka, Ezio. Powinniśmy powymieniać się opowieściami, o ile do jutra nie zginę.
- Ezio: A istnieje taka możliwość?
- Yusuf: Dowiedzieliśmy się, że Bizantyńczycy planują przeniknąć do pałacu Topkapı w związku z zakończeniem hajj (pielgrzymki) przez księcia Sulejmana. Jeśli naprawdę planują uderzyć, nastąpi to dzisiaj podczas wystawy, którą książę organizuje.
- Ezio: Więc jaki mamy plan?
- Yusuf: Kardeshim, (Bracie,) to nie twoja walka. Nie ma potrzeby, byś się wikłał w osmańskie sprawy.
- Ezio: Bizantyjczycy odnaleźli klucz pod pałacem Topkapı i chciałbym wiedzieć, jak to się stało.
- Yusuf: Ezio, chcemy chronić naszego şehzade, (księcia,) a nie go przesłuchiwać.
- Ezio: Zaufaj mi, Yusufie. Powiedz mi tylko, gdzie mam się udać.
- Yusuf: Główna brama Topkapı. Mamy zamiar przebrać się za muzykantów i wejść do środka.
- Ezio: Znajdę przebranie i spotkamy się w środku.
Ezio pędzi z asasynami do pałacu Topkapı.
- Ezio: Minstrele z Italii? Wybornie, po prostu wybornie.
Asasyn pobija dziewięciu muzykantów i jednemu zabiera strój, następnie wraz z asasynami przebierają się.
- Yusuf: Wyglądam idiotycznie. Czuję się idiotycznie.
- Ezio: Moje ostrze rzuca się w oczy w tym stroju. Masz broń?
- Yusuf: Mesele degil. (To nie kłopot.) Wskaż cele, a my się nimi zajmiemy.
Ezio bierze lutnię.
- Yusuf: Wiesz, jak na tym grać?
- Ezio: Nauczyłem się paru akordów, jak byłem młody.
- Yusuf: Ty kiedykolwiek byłeś młody?
Ezio i asasyni podchodzą do strażników strzegących wejścia na przyjęcie.
- Strażnik: To podwórze jest niedostępne dla motłochu. Odwróć się na pięcie i odejdź.
- Ezio: Wybacz mi, miły panie. Mamy urozmaicić wieczór muzyką.
- Strażnik: Każdy gerzek (głupek) może nosić ze sobą instrument. Precz.
Ezio zaczyna grać na lutni.
- Strażnik: Co to za kocia muzyka.
Co to ma być?
Berbatsin! (Jesteś koszmarny!)
Co ty robisz?
Pekala! (W porządku!) Właź i ruszaj przeszkadzać gościom tym swoim hałasem.
Ezio wchodzi na dziedziniec pałacu i za pomocą Orlego Zmysłu wypatruje dwóch zabójców, których nasłali templariusze. Potem podchodzi do Yusufa.
- Ezio: Podwórze czyste.
- Yusuf: Ale nie widzę księcia Sulejmana. Za mną.
Asasyni idą na drugi dziedziniec.
- Yusuf: No, to jest dopiero zabawa. Sulejman. Wnuk sułtana i gubernator Kefe. A ma dopiero siedemnaście lat.
- Ezio: Poznaliśmy się na statku. Powiedział mi, że jest badaczem. A to kto?
- Yusuf: Jego wuj, şehzade (książę) Ahmed. Faworyzowany syn sułtana. Nawet przez chwilę nie wyjdzie ze swej ulubionej roli – następcy tronu.
- Ahmed: Serefe! (Za dobre życie!) Sagliginiza! (Za zdrowie!)
- Yusuf: Chodź. Musimy znaleźć więcej Bizantyjczyków.
Ezio znów szuka zabójców, tym razem czterech.
- Sulejman: Dziękuję za przybycie.
Musimy wkrótce porozmawiać.
Nagle ciało jednego z nich znajduje osmański weteran.
- Strażnik 1: Suikastchi! Suikastchi! (Asasyn! Asasyn!) Oczyścić podwórze!
- Strażnik 2: Şehzade (Książę) Sulejmanie. Kryj się, panie!
- Strażnik 3: Za nimi!
Yusuf zauważa kolejnego zabójcę przymierzającego się do zabójstwa księcia Sulejmana.
- Yusuf: Ezio!
Ezio zabija wysłannika templariuszy.
- Sulejman: Co za ulga, że znowu cię widzę, mio bello minstrello (mój przystojny minstrelu). Dobrze to powiedziałem?
- Ezio: Wystarczająco dobrze. Doszły mnie słuchy, że jesteś także gubernatorem. Czy istnieje coś, czym się nie zajmujesz?
- Sulejman: Nie rozmawiam z nieznajomymi. Nazywam się Sulejman.
- Ezio: Ezio Auditore...
Przybiega janczar.
- Janczar: Şehzadem! (Książę!) Jesteś ranny, panie?
- Sulejman: Kto jest twoim kapitanem, żołnierzu?
- Janczar: Tarik Barleti. Lecz teraz go nie ma, załatwia jakąś sprawę.
- Sulejman: Oczyść to ciało i odeślij gości do domu. A potem wezwij Tarika.
- Janczar: Bashustane, şehzadem. (Tak, mój książę.)
Janczar odchodzi.
- Sulejman: Tarik Barleti to kapitan janczarów, elitarnej piechoty pod rozkazami sułtana.
- Ezio: Strzegą sułtana, ale nie jego rodzinę?
- Sulejman: Niewystarczająco dobrze, jak widać. Ezio, czy możesz poświęcić mi trochę czasu? Chciałbym poznać twoje zdanie w pewnej kwestii.
- Ezio: Usłyszysz ją, jak tylko zrzucę z siebie te szmaty.
- Sulejman: Güzel. (Dobrze.) Przyjdź do mnie, gdy będziesz gotowy.
Konkluzja[]
Ezio ochronił księcia Sulejmana i pozyskał zaufanie Osmanów.
100% synchronizacji[]
Żeby osiągnąć stuprocentową synchronizację z Eziem, trzeba dotrzeć do pałacu Topkapı szybciej od Yusufa.