- „Do zobaczenia na szubienicy.”
- ―Burgess do Vane'a
Josiah Burgess – pirat i członek zakonu templariuszy.
Biografia[]
Przyjęcie do zakonu[]
Bardzo niewiele wiadomo o życiu Burgessa. Urodził się w 1689 w Zjednoczonym Królestwie, później został piratem, który działał w Indiach Zachodnich. Gdy do Nassau przybył gubernator Woodes Rogers, Josiah i jego przyjaciel John Cockram poparli Hornigolda w sprawie królewskiej amnestii. Następnie wszyscy mężczyźni przyjęli ją i porzucili życie pirata, a zaraz później wstąpili do zakonu templariuszy.
Śmierć[]
Wkrótce potem na rozkaz Hornigolda i Rogersa, Burgess i Cockram wyruszyli do Afryki, gdzie mieli poszukiwać znajdującego się tam Bartholomew Roberts, którego chcą odnaleźć templariusze. Zawarli tam sojusz z Portugalczykami. Mimo, że odnaleźli załogę mędrca, to jego samego nie. Postanowili więc wrócić na Karaiby, by zawiadomić resztę templariuszy o jego ucieczce. Zostali jednak zabici przez kapitana piratów Edwarda Kenwaya.
Ostatnie słowa[]
- John: Załatwiłeś nas, Kenway. Dowiodłeś, że jesteś prawdziwym zabójcą. Tylko po co?
- Josiah: Dla swej cholernej dumy.
- Edward: Stanęliście mi na drodze do pryzu. Nie należało tego robić.
- John: Zadufany naiwniak, Hornigold dobrze go opisał.
- Edward: Ten fagas templariuszy nic dla mnie nie znaczy. Podobnie jak i wy.
- Josiah: Tym gorzej dla ciebie, Kenway! Bo to templariusze pomogli nam, gdy wszystko się popieprzyło! Nie nasz król. Nie nasz kraj. Ale templariusze.
- John: Templariusze są naszą rodziną. A gdzie jest twoja?