John Pitcairn (ur. 28 grudnia 1722 w Dysart; zm. 17 czewca 1775 w Charlestown) – major marynarki brytyjskiej, uczestnik bitew pod Lexington, Concord i Bunker Hill oraz członek zakonu templariuszy.
Biografia[]
Młodość[]
Pitcairn zaczynał karierę w marynarce brytyjskiej (Royal Navy). Tam szybko awansował na stopień kapitana. John był bardzo utalentowanym żołnierzem i zaraz potem został wysłany do Ameryki.
Życie jako templariusz[]
W Ameryce Pitcairn został zwerbowany do zakonu templariuszy przez Reginalda Bircha. Później został wysłany do Bostonu przez swojego dowódcę Jeffreya Amhersta, gdzie na czele wojsk brytyjskich stał Edward Braddock. Mimo to nie posiadał on pieczęci swojego komendanta, dlatego Buldog uznał go za dezertera. Na szczęście zjawili się Haytham i Lee, którzy ostatecznie odbili Johna z rąk Braddocka.
Zaraz potem Pitcairn uczestniczył w ataku na fort Silasa Thatchera, ekspedycji Braddocka i ostatecznym przyjęciu Lee do zakonu.
W roku 1773 John został awansowany na stopień majora. Później razem z Lee i Johnsonem obserwował, jak dochód tego ostatniego – herbata, zostaje niszczona w dokach.
Kiedy rozpoczęła się rewolucja, Pitcairn postanowił znaleźć przywódców patriotów, Samuela Adamsa oraz Johna Hancocka, by negocjować z nimi pokój. Ci jednak uciekli. Pitcairn postanowił więc zakończyć rewolucję siłą. Zaatakował milicję patriotów w miejscowości Lexington. Po początkowych sukcesach Brytyjczycy zostali pokonani koło mostu w Concord. Ośmieszony John wrócił do Bostonu.
Zaraz potem John został skierowany na Bunker Hill, by wspierać lojalistów w walce z patriotami dowodzonymi przez generała Israela Putnama. W czasie bitwy w jego obozie pojawił się asasyn Connor, który ostatecznie zabił Pitcairna.
Ostatnie słowa[]
- John: Czemu... Czemuś to uczynił?
- Ratonhnhaké:ton: By chronić Adamsa i Hancocka - oraz tych, którym służą. Chciałeś ich zgładzić...
- John: Zgładzić? Oszalałeś? Chciałem z nimi negocjować. Było tyle do omówienia. Do wyjaśnienia... A ty udaremniłeś to wszystko.
- Ratonhnhaké:ton: Jeśli mówisz prawdę, przekażę im twoje ostatnie słowa.
- John: Muszą złożyć broń. Muszą przerwać tę wojnę!
- Ratonhnhaké:ton: Dlaczego oni, a nie Czerwone kubraki?
- John: Wydaje ci się, że nie prosiliśmy Brytyjczyków o to samo? Takie rzeczy wymagają czasu. I udałoby się, gdybyś pozwolił mi odegrać moją rolę...
- Ratonhnhaké:ton: Rolę ciągnącego za sznurki.
- John: Lepiej, abyśmy to my trzymali je w rękach niż kto inny.
- Ratonhnhaké:ton: Nie. Należy je zerwać. Wszyscy powinni być wolni.
- John: A potem wszyscy żylibyśmy wiecznie w pałacach pośród chmur. Władasz ostrzem niczym mężczyzna, ale gadasz jak dziecko. I przez to zginą kolejni...
John Pitcairn umiera, a Ratonhnhaké:ton żegna go w języku plemienia Kanien'kehá:ka.
- Ratonhnhaké:ton: Lepiej pokładać wiarę w cokolwiek, aniżeli nie wierzyć w nic...