Hope Jensen (1732 – 1759) – członkini bractwa asasynów, która razem z Liamem, Louis-Josephem, Kesegowaase i Shayem szkoliła się u Achillesa. Dzięki swojej przedsiębiorczości, Hope kontrolowała większość przestępczości zorganizowanej w Nowym Jorku.
Biografia
Wczesne życie
Urodziła się w skromnej rodzinie w Nowym Jorku. Po śmierci rodziców umieszczono ją w sierocińcu. Następnie została przyjęta przez niemiecką rodzinę, w której Hope wychowywała się przez najbliższe kilka lat.
W 1742 roku w tajemniczych okolicznościach zniknął jej ojciec, w wyniku czego jego byli partnerzy biznesowi przejęli majątek rodziny. Hope i jej matka były zmuszone więc żyć na ulicy.
Zaraz potem matka Hope zachorowała. Mimo wszelkich starań dziewczyny w kradzieży żywności i leków, jej matka zmarła, a ona została sama.
Dołączenie do asasynów
W 1746 roku Hope spotkała Achillesa Davenporta – mentora kolonialnych asasynów, który był pod wrażeniem umiejętności Hope w dziedzinie przetrwania na ulicy i siły woli. Asasyn postanowił przyjąć ją do swego bractwa, co nastąpiło rok później.
Zaraz potem Hope, jako członkini bractwa, która najbardziej znała Nowy Jork, dostała za zadanie stworzyć tam siatkę szpiegów pracujących dla bractwa. Jensen szybko utworzyła w mieście liczne gangi, które zaczęły kontrolować dzielnice miasta. Dzięki nim Nowy Jork aż do 1756 roku znajdował się pod całkowitą kontrolą asasynów.
Poszukiwanie artefaktów
W 1752 roku Hope była jedną z asasynów, którzy szkolili młodego członka bractwa Shaya Cormaca. Jensen nauczyła go umiejętności cichych zabójstw.
W tym samym roku Hope dostała zadanie od Achillesa dowiedzenia się czegoś na temat templariusza Lawrence'a Waszyngtona i artefaktów Pierwszej Cywilizacji, które ukradł karaibskim asasynom. Gangi pracujące dla Hope nie były jednak wstanie dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Ostatecznie jednak Waszyngton został zamordowany przez Shaya. Zdążył jednak przekazać artefakty swoim podwładnym.
W 1754 roku Hope spotkała się z Liamem i Shayem w Albany, gdzie wyjawiła temu drugiemu, że templariusz James Wardrop, który posiada tajemniczy Manuskrypt – jeden z artefaktów, uczestniczył w tutejszym kongresie. Cormac zabił go i odebrał Manuskrypt. Następnie spotkał się z Hope. Razem poszli do Benjamina Franklina, który prawdopodobnie umiał uruchomić Puzdro Prekursorów. Ten jednak wyjawił im, że nie może tego zrobić, gdyż potrzebne mu do tego przedmioty skonfiskowało wojsko. Shay zdobył je i zwrócił Benjaminowi, dzięki czemu Franklin aktywował Puzdro, na którym pojawiła się mapa świata, z zaznaczonym punktem. Jak się okazało punktem tym była Lizbona.
Shay wyruszył do Lizbony, by odzyskać Fragment Edenu. Tam jednak pod wpływem tego Fragmentu doszło do trzęsienia ziemi. Wściekły Shay wrócił do Achillesa, którego obwiniał o to, że wiedząc co może spowodować ten Fragment, rozkazał mu go zdobyć. Hope odciągnęła Cormaca od Achillesa, a następnie pomogła Liamowi zabrać go z posiadłości. Mimo to Shay postanowił wedrzeć się z powrotem do niej i wykraść Manuskrypt, za pomocą którego asasyni zdołaliby odkryć pozostałe miejsca Prekursorów. Przyłapał go jednak Achilles, który przywołał swoich asasynów. Ci złapali Shaya tuż nad przepaścią, gdzie ostatecznie Cormac został postrzelony, w wyniku czego razem z Manuskryptem wpadł do rzeki.
Śmierć
Zaraz potem Hope znowu skontaktowała się z Benjaminem Franklinem, który na jej rozkaz zaczął produkować dla jej gangów nową toksyczną broń, którą gangi miały wykorzystać przeciwko władzom. Zapasy trucizny zostały jednak zniszczone przez templariuszy.
W 1759 roku Hope spotkała się z innymi asasynami w Nowym Jorku. W tym czasie większość z nich została zabita przez Shaya, który przeżył upadek i przystąpił do templariuszy. Mimo to Liamowi udało się zdobyć Manuskrypt. Następnie asasyni odkryli miejsce położenia świątyni Prekursorów. Mimo to Hope wiedziała, że Shay podąży za nimi, jeśli wszyscy ruszą w kierunku świątyni. Wymyśliła więc, że ona zostanie w Nowym Jorku, a inny asasyn Louis-Joseph Gauthier rzekomo wyruszy z ekspedycją do miejsca Prekursorów. W rzeczywistości zorganizuje na Shaya pułapkę, podczas gdy prawdziwa ekspedycja z Liamem i Achillesem na czele naprawdę wyruszy do świątyni.
W tym samym roku siedziba Hope została zaatakowana przez Brytyjczyków sprowokowanych do ataku na gangi przez templariuszy. Hope szybko pożegnała się z Liamem, a następnie zauważając na szklanym dachu swojej posiadłości Shaya, wzięła pistolety i strzeliła w górę, w wyniku czego szyba, na której stał Shay załamała się i templariusz spadł na ziemię. Hope wypiła antidotum, a następnie wpuściła do pomieszczenia trującą substancję. Mimo to Shay uwolnił się. Jensen postanowiła więc zabić go jeszcze bardziej groźną trucizną. Rzuciła w niego strzałkę, w której była zawarta. Shay, któremu trucizna ta zaczęła spowalniać serce, zaczął gonić Hope. Ostatecznie zabił ją i odebrał jej antidotum, które wypił, w wyniku czego wyleczył się z działania trucizny.
Ostatnie słowa
Hope upadła, a za sobą pozostawiła toksyczną chmurę. Shay zabrał jej antidotum, wypił je i padł na kolana koło asasynki.
- Hope: Znów się spóźniłeś, Shay...
- Shay: Hope, nie chciałem tego robić.
- Hope: WYSZKOLIŁAM cię do tego. Niczego innego się nie spodziewałam.
- Shay: A zatem dlaczego...
- Hope: By dać Liamowi czas na ucieczkę... wkrótce kawaler będzie w drodze do świątyni Prekursorów...
- Shay: Powstrzymam go.
- Hope: Będzie wiedział, że się zbliżasz. Szkoda... miałeś taki potencjał...