Chirurg – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Haythama Kenwaya z 1754 roku, odtworzona przez jego potomka - Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 3.0.
Przebieg wspomnienia[]
Haytham i Lee podchodzą pod dom Benjamina Churcha. Kenway puka do jego drzwi, ale nikt mu nie odpowiada.
- Haytham: Cudownie.
Lee po chwili namysłu wywarza drzwi do domu chirurga.
- Haytham: Charles!
- Charles: Sir?
Obaj templariusze wchodzą do domu. Zastają tam bardzo duży bałagan.
- Haytham: Wygląda na to, że nie tylko my szukamy pana Churcha.
- Charles: A niech to! Może być wszędzie. Co robimy?
- Haytham: Musimy go znaleźć.
Haytham wycina twarz Bena z obrazu.
- Haytham: Chodź. Pokażę ci jak.
Templariusze wychodzą z domu. Po chwili Kenway zaczyna podsłuchiwać sąsiadów Bena, licząc, że dowie się od nich gdzie jest owy Ben.
- Sąsiad 1: Jak myślisz, powinniśmy napisać list do jego rodziny.
- Sąsiad 2: To nie są nasze sprawy - nawet jeśli mamy najczystsze intencje.
- Sąsiad 1: Ale gdybyś tylko to widział! Na pewno byli pijani, zachowując się w ten sposób. I to w ciągu dnia, ni mniej, ni więcej!
- Sąsiad 2: Takie skandaliczne zachowanie w wykonaniu kogoś, kto pragnie być chirurgiem? Mało prawdopodobne, jeśli będzie się tak zachowywać...
- Sąsiad 1: Zaiste zawstydzający pokaz. Rodzice Benjamina byliby zszokowani.
- Sąsiad 2: Może powinienem wysłać kogoś, żeby go zabrał zanim jego reputacja całkiem już legnie w gruzach...
- Sąsiad 1: Pokuśtykali na północny wschód - bez wątpienia szukają tawerny lub innego miejsca o wątpliwej reputacji.
Haytham zakończył podsłuchiwanie sąsiadów, a następnie zwrócił się do Charlesa.
- Haytham: Zacznij przepytywać tych na ulicy. Ja idę popatrzeć na to z góry...
Lee zaczyna pytać mieszkańców, czy wiedzą coś o Benie. Tym czasem Haytham wspina się na kościół, by zbadać okolicę. Po tym zaczyna podsłuchiwać mieszkańców Bostonu, licząc, że któryś z nich wspomni coś o Benjaminie. W końcu dowiaduje się, że Churcha pojmali ludzie handlarza niewolników Silasa i prawdopodobnie zabrali go na wzgórze koło pobliskiego fortu.
- Haytham: Widzisz Charles? Niedługo dotrzemy do Churcha, dokładnie tak, jak mówiłem.
- Charles: Jeśli mogę zapytać, sir, gdzie nauczył się pan tego wszystkiego?
- Haytham: To wymóg, jeśli byłeś wychowany tak jak ja. Percepcja jest fundamentalna dla zakonu. Prowadzi stopy podczas biegu i wspinaczki. Informuje ręce podczas uderzeń i walki. Ale najważniejsze, przekształca zmysły. I zaczynamy poznawać świat w inny sposób.
Templariusze podchodzą do fortu.
- Haytham: Ostrożnie. To miejsce jest dobrze strzeżone. Musimy się przy nich przekraść...
Mężczyźni dotarli do budynku, w którym prawdopodobnie przebywa Church.
- Haytham: Zamknięte! Hmmm. Będę musiał znaleźć klucz. Zaczekaj tu.
Kenway kradnie klucz od jednego z żołnierzy.
- Haytham: A więc jesteśmy.
Lee i Haytham wchodzą do budynku. Tam zastają Silasa i jego asystenta Cuttera torturujących przywiązanego do krzesła Bena.
- Silas: Czemu zawsze musisz wszystko tak utrudniać, Benjaminie? Po prostu zrekompensuj mi me wydatki, a wszystko pójdzie w zapomnienie.
- Benjamin: Nie będę płacił za ochronę, której nie potrzebuję!
- Silas: Najwyraźniej jednak POTRZEBUJESZ, w przeciwnym razie nie byłoby nas tutaj.
Church pluje na Silasa.
- Silas: Cóż za brak ogłady. A teraz, co zrobimy z naszym gościem?
- Cutter: Może obetnę mu dłonie... I skończę z tym jego chirurgowaniem. Może obetnę mu język... I skończę z tym jego paplaniem. A może obetnę mu fiuta i wreszcie przestanie nas dymać!
- Silas: Tak wiele możliwości. Nie mogę się zdecydować. Zrób wszystko naraz.
- Benjamin: Zaczekaj chwilę. Może zbyt pochopnie odrzuciłem twoją wcześniejszą ofertę...
- Silas: Bardzo mi przykro, Benjaminie, ale te drzwi są już zamknięte.
- Benjamin: Bądź rozsądny, Silasie.
- Silas: Och, uważam, że raczej byłem. Ale ty wykorzystałeś moją hojność. Nie dam ponownie zrobić z siebie głupca. Obawiam się, że brak mi odporności żeby oglądać takie barbarzyństwa. Znajdź mnie, gdy już skończysz, Cutter.
- Benjamin: Pożałujesz tego, Silas! Słyszysz mnie? Zapłacisz za to głową!
- Silas: Nie, raczej nie sądzę.
Silas wychodzi a Cutter zaczyna robić swoje "arcydzieło". Tym czasem Haytham i Lee zabijają dwóch żołnierzy stojących tuż za Cutterem. Po chwili Haytham zabija również Cuttera, a Lee zaczyna odwiązywać Churcha od krzesła.
- Benjamin: Kim... kim ty jesteś?
- Haytham: Haytham Kenway, do usług.
- Benjamin: Ja... Ja nie rozumiem... Skąd się tutaj wziąłeś?
- Haytham: Proszę się przejść ze mną, panie Church, a wszystko wyjaśnię.
Konkluzja[]
Haytham odnalazł Benjamina Churcha.
100% synchronizacji[]
By uzyskać stuprocentową synchronizację z Haythamem należy spełnić trzy warunki:
- pozostać niezauważonym;
- nie pominąć choćby jednej okazji do podsłuchania;
- podsłuchać grupę poruszających się strażników.