Checco-mat – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z 1488 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.0.
Opis[]
Po zabiciu Ludovico Orsiego Ezio wraca do Cateriny Sforzy i Niccolò Machiavellego, by oddać arcyksiężnej jej dzieci.
Przebieg[]
- Ezio: Co tutaj robisz!?
- Caterina: Wybacz, Ezio. Bardzo mi przykro.
- Ezio: Co się stało!?
- Caterina: To był podstęp, żeby osłabić naszą czujność.
- Niccolò: Gdy tylko wyruszyłeś, znowu zaatakowali. Checco Orsi – ma Jabłko!
- Ezio: CO!? Nie! Gdzie on jest!?
- Niccolò: Goniliśmy go aż tutaj. Ale drań uciekł w góry...
- Ezio: Ruszam!
Ezio wyszedł z Forlì i zlokalizował Checco Orsiego. Złodziej zaczął przed nim uciekać, lecz asasyn dogonił go i zabił.
- Checco: Więc... Znowu masz swoją nagrodę.
- Ezio: Warto było przelać tyle krwi?
- Checco: Tak cenna nagroda. Nie będzie ci dane długo się nią cieszyć.
- Ezio: Zobaczymy.
Ezio zabił Checco pchnięciem ukrytego ostrza w gardło.
- Ezio: Che miserie nascono dall'avidità. Requiescat in pace. (Cóż za nieszczęścia rodzi chciwość. Spoczywaj w pokoju.)
Checco zdołał ukłuć Ezia puginałem. Asasyn przewrócił się i wypuścił z ręki Jabłko. Podniósł je mnich z brakującym palcem.
- Ezio: Stój... Nie... Kim jesteś? Zaczekaj... Nie otwieraj...
Ezio stracił przytomność. Obudził się potem w mieście, koło Cateriny Sforzy.
- Caterina: Ezio! Wróciłeś do nas, dzięki Bogu. Jak się czujesz? Co się stało?
- Ezio: Ja... nie wiem...
- Caterina: Jeden z moich gwardzistów znalazł cię na wzgórzach. Obok trupa Checco Orsi.
- Ezio: Tak... Pamiętam to... Chwila... był tam trzeci człowiek... Zabrał Jabłko!
- Caterina: Kto?
- Ezio: Nosił czarną szatę, jak mnich... Chyba... nie miał palca? Sì! Caterina, muszę iść – natychmiast!
- Caterina: Oczywiście... Więc będzie ci to potrzebne.
Caterina wręcza Ezio mapę, na której zaznaczono położenie stron Kodeksu.
- Ezio: To mapa, o której mówił Niccolò. Od twego męża–
- Caterina: BYŁEGO męża, mój drogi... Przysięgał, że odkrył, gdzie znajdują się wszystkie strony Kodeksu. Znajdziesz Jabłko, ale bez tego nigdy nie trafisz do skarbca. Niedaleko stąd, na mokradłach, leży opactwo, w którym mnisi noszą czarne szaty. Tam zaczęłabym poszukiwania. A teraz ruszaj. Znajdź tego stramaledetto (pieprzonego) mnicha.
- Ezio: Chyba będę za tobą tęsknił, Caterina.
- Caterina: Och, wiem, że będziesz.
Konkluzja[]
Ezio zabił Checco Orsiego, ale ukradziono mu Jabłko. Asasyn wie, że zrobił to mnich w czarnej szacie z brakującym palcem.
Ciekawostki[]
- Nazwa wspomnienia nawiązuje do ruchu kończącego w szachach zwanego Szach-mat (ang. Checkmate).