(Ostatnie słowa, Linki) |
(→Ostatnie słowa: ort.) |
||
Linia 9: | Linia 9: | ||
*'''Benjamin:''' ''Uważam - i mam takie prawo! A czegoś ty dokonał po upadku Nassau? Niczego prócz mordów i rzezi!'' |
*'''Benjamin:''' ''Uważam - i mam takie prawo! A czegoś ty dokonał po upadku Nassau? Niczego prócz mordów i rzezi!'' |
||
*'''Edward:''' ''Przystałeś do tych, których niegdyś nienawidziliśmy!'' |
*'''Edward:''' ''Przystałeś do tych, których niegdyś nienawidziliśmy!'' |
||
− | *'''Benjamin:''' ''Nie! Ci |
+ | *'''Benjamin:''' ''Nie! Ci templariusze są inni. Szkoda, że nie miałeś okazji tego dostrzec. Ale, jeśli utrzymasz swój kurs, to wkrótce okaże się, że żeglujesz nim samotnie! A na końcu czeka szubienica.'' |
*'''Edward:''' ''Możliwe. Ale teraz na świecie jest o jedną żmiję mniej. I to mi wystarczy.'' |
*'''Edward:''' ''Możliwe. Ale teraz na świecie jest o jedną żmiję mniej. I to mi wystarczy.'' |
||
[[Kategoria:Templariusze]] |
[[Kategoria:Templariusze]] |
Wersja z 15:00, 12 lis 2013
Benjamin Hornigold - był brytyjskim kaprem, lecz po zakończeniu wojny z Hiszpanią dołączył do piratów. Członek zakonu templariuszy.
Biografia
Był jednym z najlepszych brytyjskich żeglarzy. Po wojnie został piratem. Pomagał Edwardowi w ulepszaniu Kawki. Wstąpił do zakonu templariuszy, za pośrednictwem Woodesa Rogersa. Pomagał mu w wyłapywaniu piratów. Jego okręt Benjamin został zatopiony przez Kawkę, a on sam zginął z ręki kapitana Kenwaya.
Ostatnie słowa
- Benjamin: Mogłeś walczyć o słuszną sprawę. Ale masz już serce zabójcy. Wszystkie swoje błędy naprawiasz siłą.
- Edward: Alem do diaska i tak lepszy od ciebie, Ben. Zdrajco, który uważasz się za lepszego od swoich kamratów.
- Benjamin: Uważam - i mam takie prawo! A czegoś ty dokonał po upadku Nassau? Niczego prócz mordów i rzezi!
- Edward: Przystałeś do tych, których niegdyś nienawidziliśmy!
- Benjamin: Nie! Ci templariusze są inni. Szkoda, że nie miałeś okazji tego dostrzec. Ale, jeśli utrzymasz swój kurs, to wkrótce okaże się, że żeglujesz nim samotnie! A na końcu czeka szubienica.
- Edward: Możliwe. Ale teraz na świecie jest o jedną żmiję mniej. I to mi wystarczy.