- „Odbierasz życie mężczyznom i kobietom, uzbrojony w przekonanie, że ich śmierć poprawi los pozostałych. Mniejsze zło dla większego dobra? Jesteśmy tacy sami.”
- ―Abu'l Nuqoud[src]
Abu'l Nuqoud (1137—1191) – król kupców Damaszku, członek zakonu templariuszy oraz jeden z dziewięciu celów asasyna Altaïra Ibn-La'Ahada.
Biografia[]
Działający w bogatej dzielnicy Damaszku, Abu'l Nuqoud stał się tamtejszym królem kupców i dołączył do zakonu templariuszy, dzięki czemu dowiedział się o istnieniu Rajskiego Jabłka, którego potężną moc chcieli dla swoich korzyści użyć templariusze.
W sierpniu 1191 asasyn Altaïr Ibn-La'Ahad został wysłany przez swojego mentora, Al Mualima na misję zabicia Abu'la Nuqouda. Skrytobójca przeprowadził śledztwo i wybrał organizowane przez króla kupców przyjęcie na idealny moment, by uderzyć. Uczta ta została opłacona z pieniędzy wykradzionych ze skarbców miejskich, których znaczna część została przeznaczona na wypełnianie templarskich planów wprowadzenia Nowego Porządku[1].
Altaïr wkradł się na przyjęcie, gdzie Abu'l przywitał tłumnie przybyłych gości ogromnymi ilościami wina, do których skosztowania zachęcał ich w swoim przemówieniu, które szybko zmieniło swój ton z chwalącego przybyszy do rugającego ich za to, jak traktowali Abu'la Nuqouda. Wtedy na jaw wyszło, że wino, którym tak chętnie się raczyli, było zatrute, a każdy, kto próbował uciec był zabijany przez wynajętych przez króla kupców łuczników[1].
Altaïr skorzystał z powstałego zamieszania, dotarł do uciekającego z miejsca zbrodni templariusza i zabił go. W swych ostatnich słowach Abu'l zdradził asasynowi, że powodem jego dołączenia do templariuszy nie była zemsta, lecz chęć utworzenia nowego, lepszego świata[1].
Wygląd i osobowość[]
Abu'l Nuqoud był otyłym mężczyzną, który zwykle ubierał się w szaty z najdroższych materiałów, takich jak aksamit, które odsłaniały jego brzuch. Nosił on także oliwkowe spodnie z czubatymi butami. Jego głowę zwykle zdobił turban z piórem przyszpilonym do jego przodu za pomocą broszki z wygrawerowanym na niej krzyżem. Twarz jego pokryta była trądzikiem[1].
Abu'l nie był człowiekiem religijnym. Uważał bowiem, że bóg czczony przez mieszkańców Damaszku nie patrzyłby na niego przychylnie, a nawet traktowałby go jak coś obrzydliwego. Wierzył on jednak w siłę majątku, którego zebrał niemałą ilość, stając się ostatecznie królem kupców Damaszku. Finansował on nie tylko plany templariuszy, ale także własne zachcianki[2], przez co mieszkańcy miasta, w którym mieszkał, złorzeczyli mu za jego plecami. Abu'l nie był w stanie tego zignorować, co ostatecznie doprowadziło do krwawej zemsty na wydanym przez niego przyjęciu[1]. Co więcej, będąc niezwykle bogatym człowiekiem, Abu'l gardził biednymi, wierząc, że są oni zarazą trawiącą świat.
Ostatnie słowa[]
- Altaïr: Bądź spokojny. Ich słowa nie wyrządzą już krzywdy.
- Abu'l: Dlaczego to zrobiłeś?
- Altaïr: Kradłeś pieniądze ludziom, za których przewodnika się uważasz, wysyłałeś je w nieznanym celu. Chcę wiedzieć, dokąd trafiły, i po co!
- Abu'l: Spójrz na mnie! Samo moje istnienie obraża ludzi, którymi rządziłem. A te bogate szaty nie stłumią ich pełnych nienawiści okrzyków.
- Altaïr: Chodzi zatem o zemstę?
- Abu'l: Nie, nie o zemstę, lecz o moje sumienie. Jak mógłbym finansować wojnę w służbie boga, boga, w którym budzę odrazę?
- Altaïr: Jeśli nie służysz sprawie Ṣalāḥ ad-Dīna, to czyjej?
- Abu'l: Z czasem ich poznasz. Prawdę mówiąc, chyba już się znacie.
- Altaïr: Po co się więc kryć? I po co te haniebne czyny?
- Abu'l: Czy to aż tak bardzo różni się od twojej pracy? Odbierasz życie mężczyznom i kobietom, uzbrojony w przekonanie, że ich śmierć poprawi los pozostałych: mniejsze zło dla większego dobra. Jesteśmy tacy sami.
- Altaïr: Nie. Nie jesteśmy nawet podobni.
- Abu'l: Aha... w twych oczach widzę zwątpienie. I to duże! Nie możesz nas powstrzymać. Będziemy mieli nasz „Nowy Świat”.
Ciekawostki[]
- W języku arabskim „Abu n-Nuqūd” znaczy „ojciec pieniędzy” czy też „ojciec monet”.
- Abu'l jest jedynym z celów Altaïra, który nie posiada żadnej broni. Walczy tylko wtedy, kiedy zdoła dobiec do wieży strażniczej, skąd otrzymuje miecz.
- Istnieje kilka poszlak, według których Abu'l mógł być osobą homoseksualną. Są to jego:
- zachowanie,
- styl ubioru,
- wiara w bycie afrontem wobec boga,
- sposób w jaki dotyka swojego strażnika.
- W wersji mobilnej Assassin's Creed, nazywa się on „Wezyr Abull Aswad”. Ubrany jest on w ciężką zbroję z czerwonym krzyżem templariuszy, a do jego zabójstwa dochodzi w 1190 roku w Masjafie, która w wersji mobilnej nie jest fortecą asasynów, a tajną kryjówką ich odwiecznych wrogów.