(Utworzył nową stronę „{{Wspomnienie||Część pamięci DNA = Sekwencja 4 - Spisek Pazzich<br>Wspomnienie 6 |Nazwa = Żegnaj Francesco |Łańcuch DNA = [[Plik:AC_Wiki_-_Dna_II_Wył.PNG|lin...”) |
m (Poprawiłem interpunkcję) |
||
Linia 13: | Linia 13: | ||
|Data = 1478 rok |
|Data = 1478 rok |
||
||Nagroda pieniężna: = 1200 ''f''}} |
||Nagroda pieniężna: = 1200 ''f''}} |
||
− | '''Żegnaj Francesco''' - wspomnienie [[Ezio Auditore da Firenze|Ezia Auditore da Firenze]] z 1478 roku |
+ | '''Żegnaj Francesco''' - wspomnienie [[Ezio Auditore da Firenze|Ezia Auditore da Firenze]] z 1478 roku przeżyte ponownie przez [[Desmond Miles|Desmonda Milesa]] w 2012 roku w maszynie [[Animus|Animus 2.0]]. |
==Opis== |
==Opis== |
||
Ezio rozmawia z [[Poliziano]] i drugim żołnierzem [[Lorenzo de' Medici]]. |
Ezio rozmawia z [[Poliziano]] i drugim żołnierzem [[Lorenzo de' Medici]]. |
Wersja z 16:02, 1 wrz 2013
Żegnaj Francesco - wspomnienie Ezia Auditore da Firenze z 1478 roku przeżyte ponownie przez Desmonda Milesa w 2012 roku w maszynie Animus 2.0.
Opis
Ezio rozmawia z Poliziano i drugim żołnierzem Lorenzo de' Medici.
- Strażnik: Signore, (Panie,) widziałem, jak Francesco prowadzi batalię na tyły Palazzo della Signoria. Zapewne szuka innego wejścia.
- Poliziano: Idź, zanim będzie za późno. Zrób, co się da.
Ezio podążył do Palazzo della Signoria. Po drodze mijał walczących ze sobą strażników Pazzich i Medicich. Kiedy Ezio dotarł na miejsce, Francesco go rozpoznał.
- Francesco: Znowu ty!? Czemu jeszcze żyjesz? - Chłopcy! Zabić go!
Ezio wszedł na Palazzo i zabił strażników Francesco.
- Francesco: Oho! Szczeniakowi wydaje się, że jest szermierzem. Więc wreszcie posmakowałeś krwi! Moi ludzie uwiną się z tobą w oka mgnieniu!
Desisti! (Stop!) Odwlekasz tylko nieuchronny i bolesny koniec!
I co chcesz w ten sposób udowodnić? Żeś wiernym sługą tego psa, Lorenzo? Śmierć będzie nagrodą za twą wierność!
Nuży mnie ta zabawa. Straż, finitello! (Skończcie z nim!)
Francesco zobaczył swoich żołnierzy martwych.
- Francesco: Straże! STRAŻE!
- Ezio: Nikt nie przyjdzie... Zostaliśmy tylko my.
- Francesco: Meledetto! Che il diavolo ti porti! Stammi lontano! (Niech cię piekło pochłonie! Nie zbliżaj się do mnie!)
Francesco oddał Skok Wiary w stóg siana na dole. Ezio zaczął go ścigać i zabił go.
- Ezio: Teraz Florencja osądzi cię za twoje czyny.
- Francesco: To koniec... Wszystko skończone...
- Ezio: Lepiej być szczęśliwym w tym życiu, niźli mieć nadzieję na szczęście w następnym. Requiescat in pace. (Spoczywaj w pokoju.)
Lud Florencji zaczął wołać: „Libertá! Libertá! Libertá!” („Wolność! Wolność! Wolność!”) Do tłumu wjechał na koniu Jacopo de' Pazzi.
- Jacopo: Libertá! Libertá! Libertá! Popolo e libertá! (Wolność! Wolność! Wolność! Ludzie i wolność!)
Ludzie powiesili martwego Francesco ze szczytu Palazzo. Jacopo ujrzał to.
- Jacopo: Francesco...?
Jacopo odjechał z miasta.
Konkluzja
Francesco de' Pazzi został zabity i osądzony przez mieszkańców Florencji.